Wyspa Przygód, czyli Robinson zrobiony „ze słyszenia”
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadCzołem,
od kiedy ponad 2 lata temu zaczęliśmy wrzucać na ten kanał jakiekolwiek materiały, powstała u nas pewna presja. Presja czasu, presja ogrywania, presja nadganiania nowości (co niespecjalnie się udawało). Od początku działaliśmy z założeniem „nic na siłę” – nie ma sensu się ani zarzynać, ani męczyć, ani zaniedbywać innych aspektów życia i samego grania, czy spotkań.
Pomimo takich założeń nie do końca się to udało. Za dużo tego jednak, by o tym pisać. Znajdźmy (choć tutaj) jakieś pozytywy 🙂 Z czasem postanowiliśmy zwolnić tempo do 1 materiału na miesiąc. Swoją drogą 12 materiałów rocznie to minimum do załapania się na wzięcie udziału w plebiscycie Gram Prix, który nomen omen wystartował wczoraj, a w którym możecie nas kliknąć w kategorii „Podcast”.
Na jesieni zeszłego roku zauważyliśmy jednak, że przez presję „nagrywania” i „grania pod nagrywanie” kompletnie odcięliśmy się od gier kampanijnych, legacy i ogólnie takich, które zajmują więcej czasu – czy to przez długą krzywą nauki, czy właśnie tryb kampanii.
Postanowiliśmy więc to zmienić.
Ci, którzy zaglądali ostatnio do „Gry Miesiąca” u Gambita, wiedzą, że aktualnie jesteśmy w środku kampanii „Chronicles of Drunagor”. Wcześniej jednak, na taki rozruch i chrzest ognia składu kampanijnego – rzuciliśmy na stół złapaną na promocjach Portalu „Wyspę Przygód”.
Wraz z naszym dobrym ziomeczkiem i współgraczem – Kaczorem ograliśmy ten tytuł i nagraliśmy godzinną, pełną śmiechu, szydery i przepięknych epickich historii rozmowę. Zachęcamy do odsłuchania, nawet jeśli Was ta gra kompletnie nie interesuje 🙂
Splendor Pojedynek, czyli drugie podejście Cathali do transformacji klasyka
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadCzołem,
Tym razem do recenzji trafiła dwuosobówka na podstawie klasyka. Bruno Cathala znany z eleganckich, lekkich familijnych gier krzyżuje strumienie designerskiej myśli z Marc’iem André i powstaje kolejna gra pojedynkowa. Duel Cathala-Bauza nam nie podszedł, choć stał się światowym hitem. Mamy wrażenie, że tym razem wszystko poszło nieco lepiej…
7 Cudów Świata: Budowle, czyli jak działa recykling porzuconych Projektów
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadHo ho ho!
Po wielu latach wydany został kolejny dodatek do „7 Cudów Świata”.
Niewielki.
W zasadzie wygląda na to, że dokonano ekshumacji najciekawszego modułu z dodatku „Babel”. Chyba całkiem udanej ekshumacji.
U nas jednak cały ten – zaznaczmy – PEŁNOPRAWNY, SAMODZIELNY dodatek „Budowle” wywołał jednak jedynie wzruszenie ramion.
Możecie tutaj posłuchać dlaczego.
Rozwiązanie konkursu „2 Lata W Imię Zasad”. Playmata leci do…
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadSiema,
dziś krótko i treściwie:
Na początku października wystartował konkurs w którym można było wygrać matę na stół od firmy Playmaty.
Zadaniem konkursowym było odpowiedzenie na pytanie: „Jakie rozmiary ma powierzchnia blatu stołu, przy którym ekipa podcastu W Imię Zasad regularnie grywa w planszówki?”.
2 lata podcastu, konkurs z Playmatą i #POGRANE 02
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadStrzeliły nam 2 lata!
Wielce imponującej ilości materiałów w tym czasie nie stworzyliśmy, ale każdorazowo staraliśmy się wyciągnąć ile możemy w kwestii jakości (merytoryki). W związku z tym z okazji 2. urodzin wystawiamy na konkurs matę (zrobioną przez firmę „Playmaty.pl”, która właśnie z jakości słynie). Jakości produktów i jakości obsługi (szczegóły w materiale).
Dominion: Pieśń Nocy, czyli na ile można sobie pozwolić projektując n-ty dodatek
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadWitajcie!
Dziś kończymy nasz cykl Dominionowy materiałem dotyczącym dodatku „Pieśń Nocy”.
W nowym dodatku (OK, on jest z 2017 roku!) Dominion wprowadza wiele skomplikowanych i nieeleganckich rozwiązań, by zaserwować sporą ilość nieszablonowych i ciekawych efektów.
Przed Wami czwarta odsłona cyklu Dominionowego, w której analizujemy dodatek z 2017 roku o nazwie „Pieśń Nocy”.
Odmęty Grozy, czyli reimplementacja-degeneracja
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadShards of Infinity, czyli jak zaskoczyć klasycznym daniem
/0 Komentarze/w Blog /Autor W imię zasadCzołem,
Na pewno wiele razy słyszeliście hasło „Bądź najlepszą wersją siebie”. Justin Gary, autor Ascension najwyraźniej wziął sobie ten slogan do serca i – po długiej drodze, jaką przebyła jego gra, wielu dodatkach i następcach, w postaci takich hitów jak choćby „Star Realms” – stworzył dwuosobowy konfrontacyjny deckbuilding, który daje spory powiew świeżości dla tego małego podgatunku.
Ten tytuł to na pierwszy rzut oka odgrzewany kotlet. Ignorant powie, że to po prostu „kolejne Hero Realmsy” i szkoda na to czasu. Wystarczy jednak rzucić okiem na same zasady, by dostrzec kilka sprytnych mechanik rozszerzających ramy tego formatu i pogłębiających decyzyjność graczy. Jeśli natomiast poświęcimy tej pozycji choćby kilka partii – być może zwrócimy uwagę, że zależności między kartami i ich kolorami, jak i nowe mechanizmy redefiniują klasyczne ujęcie gier z tej gałęzi. Serdecznie zapraszamy do posłuchania dyskusji o tych właśnie niuansach i efekcie wprowadzenia nowej przyprawy do klasycznego dania.
Panie i Panowie, przed Wami „Shards of Infinity”.
Shardsy będą miały niedługo polską premierę i o takowym wydaniu (i zawartym w niej dodatku „Relics of the Future”) też za jakiś powiemy. Dziś o samej podstawce, na bazie wersji angielskiej.
PS. Polecamy wersją na YouTube, bo pokazujemy tam przeróżne karty odnosząc się do konkretnych ich typów, czy mechanik.
Kategorie
Archiwa
- marzec 2024 (1)
- luty 2024 (1)
- styczeń 2024 (1)
- grudzień 2023 (1)
- listopad 2023 (1)
- październik 2023 (2)
- sierpień 2023 (1)
- czerwiec 2023 (2)
- maj 2023 (2)
- marzec 2023 (1)
- luty 2023 (1)
- styczeń 2023 (1)
- grudzień 2022 (1)
- listopad 2022 (1)
- październik 2022 (1)
- wrzesień 2022 (2)
- sierpień 2022 (1)
- lipiec 2022 (1)
- czerwiec 2022 (1)
- maj 2022 (1)
- kwiecień 2022 (2)
- marzec 2022 (2)
- luty 2022 (1)
- styczeń 2022 (1)
- grudzień 2021 (5)
- listopad 2021 (4)
- październik 2021 (9)